menu zamknij menu

Żywot św. św. Równych Apostołom Braci Cyryla i Metodego

Święci Równi Apostołom Cyryl i Metody Nauczyciele Słowian byli rodzonymi braćmi, synami bogatego bułgarskiego wojewody mieszkającego w mieście Tesaloniki. Starszy z braci Metody (urodził się około 820 r.) w wieku dojrzałym służył w wojsku i wkrótce został rządcą jednej z prowincji. Po 10 latach porzucił pracę i złożył śluby zakonne. Młodszy o 7 lat Cyryl, otrzymawszy wszechstronne wykształcenie odszedł do monasteru. Wkrótce został prawie siłą ściągnięty do Konstantynopola, wyświęcony na duchownego i wyznaczony na bibliotekarza przy świątyni św. Zofii oraz nauczy¬ciela filozofi w głównej uczelni stolicy. Później drogi obu braci ponownie się zeszły. Jedenaście wieków upłynęło od chwili kiedy dwaj mnisi greccy Cyryl i jego starszy brat Metody przyjechali do stolicy Wielkich Moraw. Na prośbę morawskiego księcia Rościsława przysłali ich patriarcha oraz cesarz Konstantynopola, aby nieśli pomoc w szerzeniu i pogłębianiu wiary chrześcijańskiej w księstwie Moraw. Zapewne nikt z ówcześnie żyjących ludzi, na czele z naszymi sołuńskimi braćmi, nie zdawał sobie sprawy z dziejowej doniosłości tego momentu. W księstwie morawskim pracowało już wtedy sporo misjonarzy, przybyłych głównie z sąsiedzkich krajów niemieckich, ale również z Włoch, być może z Belgii, Irlandii. Jednakże powodzenie ich działalności było mierne. Nie znając dostatecznie języka tutejszych Słowian, odprawiając nabożeństwa w nieznajomym łacińskim języku nie mogli oni znaleźć posłuchu wśród rodzimej ludności. Przeciwko nim występują dwaj młodzi bracia, mnisi greccy, którzy postanawiają użyć środka w tych stronach niebywałego, a mianowicie postanowili wprowadzić nie tylko do nauczania religii ale również do nabożeństwa język ogólnie zrozumiały. Tego typu posunięcia miało im przynieść ogromną przewagę nad łacińsko-niemieckimi duchownymi. Zapewne św. Cyryl i Metody nie zdawali sobie sprawy z wagi swego śmiałego posunięcia, który w efekcie okazuje się epokowym dla kulturalnego rozwoju narodów słowiańskich. Stworzony przez nich język liturgiczny nie utrwalił się wprawdzie i nie utrzymał na Morawach, ale nie zanikł z upadkiem ich dzieła w tym kraju, lecz przeszczepiony przez wygnanych stamtąd po śmierci św. Metodego ich uczniów na Bałkany, a potem przeniesiony z Bułgarii na Ruś, zapuścił tam trwałe korzenie.

Działalność misyjna Cyryla i Metodego od roku 869 arcybiskupa panońskiego, potem morawskiego miała doniosłe znaczenie dla powstania i rozwoju piśmiennictwa słowiańskiego. Przez opracowanie nowego alfabetu GŁAGOLICY dla języka Słowian i przez przełożenie na ten język ksiąg liturgicznych i Pisma Świętego bracia sołuńscy stali się faktycznymi twórcami słowiańskiego piśmiennictwa i słowiańskiej liturgii. W tekstach źródłowych z tamtego okresu często wspomina się o braciach Cyrylu i Metodym jako o tłumaczach ksiąg liturgicznych. I tu wśród naukowców pojawia się problem o charakterze ksiąg, których używali oni przy odprawianiu nabożeństw na Morawach, a więc o charakter samej liturgii słowiańskiej. Dokładnie problem polega na tym czy posługiwali się oni liturgikonem greckim (bizantyjskim), który oni sami przetłumaczyli na język słowiański, czy też posługiwali się mszałem rzymskim w przekładzie słowiańskim. Jest to sporna kwestia wielu badaczy problematyki cyrylo-metodiańskiej. Odpowiedzi na te nurtujące pytania można poszukać w tekstach źródłowych, czyli żywotach św. Cyryla i Metodego.

Pierwszej wskazówki udziela nam autor żywota św. Metodego, który mówi nam iż ów święty przełożył „wszystkie księgi” Pisma Świętego z greki na język słowiański. Jest to znaczący ślad mówiący nam o tym iż bracia sołuńscy pomimo istniejącej już tradycji łacińskiej na Morawach sięgają po wzory greckie czyli bizantyjskie.

Drugą wskazówkę odnajdujemy w żywocie św. Cyryla, w którym wyraźnie mówi się, iż święty ten przełożył „cały porządek kościelny”. Wydaje się iż trzeba to rozumieć jako cały dzienny cykl nabożeństw: Jutrznia, godziny kanoniczne, wieczernię i powieczerze. Zwłaszcza ta ostatnia pozycja wskazuje na to iż chodzi tu o oficjum bizantyjskie a nie łacińskie. W oficjum łacińskim powieczerze nosi nazwę wielka kompleta.
Bracia sołuńscy przetłumaczyli również liturgiczną księgę zwaną Oktoich (oktoechos), która zawiera w sobie teksty ośmiu tonów i jest właściwa tylko w tradycji wschodu – bizantyjskiej. Fakt ten świadczy o tym, iż Cyryl i Metody przekładali na język słowiański teksty greckie pochodzenie bizantyjskiego. Tak więc wcześniej wspomniana wiadomość w żywocie św. Cyryla, iż przełożył on cały porządek kościelny należy rozumieć, że przełożył on wszystkie liturgiczne księgi potrzebne do tego aby odprawiać nabożeństwa w obrządku wschodnim – bizantyjskim.

Na temat obrządku, w którym św. Cyryl i Metody odprawiali swoje słowiańskie nabożeństwa, można wnioskować też na podstawie memoriału łacińskiego episkopatu bawarskiego z roku 871. W memoriale tym biskupi bawarscy ostro protestują przeciwko temu, że w Panonii „zjawił się jakiś grek – Metody, z nowo ułożonymi księgami słowiańskimi, i który w wysokopysznej mądrości swojej wygnał język łaciński, naukę rzymską i odwieczne litery łacińskie, ewangelię i służby kościelne tych, którzy służyli w języku łacińskim”. Tu nasuwa się pytanie, jakie to były księgi słowiańskie i co zawierały skoro, zdaniem biskupów bawarskich, nie zawierały „nauki rzymskiej”, lecz wzbudzały nienawiść części ludności do „liturgii, ewangelii i służby kościelnej” kapłanów sprawujących liturgię w języku łacińskim? Czy był to słowiański przekład ksiąg greckich czy też łacińskich? Otóż wiadomość o usunięciu nie tylko języka łacińskiego na Morawach, ale również „nauk rzymskiej” znaczy z pewnością, iż były to księgi słowiańskie tłumaczone z języka greckiego. Co do „nauki rzymskiej”, czy chodzi tu o „filioque”, które zresztą nie było jeszcze ostatecznie uznane przez Rzym? Być może, nauka rzymska o której wspomina memoriał, oznacza to samo, co obrządek rzymski. Z tego powodu trudno jest przyjąć, iż księgi słowiańskie, gdyby były tłumaczone przez Metodego z łaciny, wzbudziły – jak to określają biskupi bawarscy – nienawiść do liturgii łacińskiej. Tak więc chodziło im z całą pewnością o księgi słowiańskie tłumaczone przez Metodego z języka Greckiego.
Ponadto w „Żywocie Metodego” znaleźć można wzmiankę o tym, że księgi przełożone przez niego na język słowiański znalazły uznanie cesarza bizantyjskiego i patriarchy Konstantynopola. Czy gdyby owe księgi były przetłumaczone z mszału rzymskiego, wzbudziłyby aprobatę u cesarza i patriarchy chrześcijańskiego wschodu?

Sprawą otwartą jest tzw. Liturgia Piotrowa, która zawiera zarówno cech bizantyjskie jak i rzymskie. Problem ten w sposób wyczerpujący poruszył o. Jerzy Klinger w swym artykule „Nurt słowiański w początkach chrześcijaństwa polskiego”. Jednakże opierając się na przekazach źródłowych możemy stwierdzić, iż liturgię św. Piotra, św. Metody odprawiał w dniu św. Apostoła Piotra, a w pozostałe dni roku używana była św. Liturgia Jana Złotoustego przetłumaczona na język słowiański przez braci sołuńskich na samym początku swej działalności.
Ogólny pogląd na liturgie praktykowane na Morawach za czasów Cyryla i Metodego można sobie wyrobić na podstawie wzmianki w „Żywocie Metodego” odnoszącej się do pogrzebu arcybiskupa. Czytamy tam, że po śmierci św. Metodego obrzędy pogrzebowe nad jego ciałem odprawiono w trzech językach: łacińskim, greckim i słowiańskim. Co do nabożeństwa w języku słowiańskim należy przyznać iż była to liturgia bizantyjska – Liturgia św. Jana Złotoustego, którą Bracia Sołuńscy Cyryl i Metody przetłumaczyli z języka greckiego i którą za swego życia odprawiali na Morawach.

Język jaki stworzyli św. Cyryl i Metody stał się na długie lata nie tylko językiem liturgicznym ale również kulturalnym i literackim językiem ogromnej części Słowian obrządku wschodniego (Prawosławnych). Odegrał on wielką rolę dla Słowian, podobnie do łaciny na zachodzie, a nawet o tyle większą, że utrzymał od niej dłużej. Język Braci Sołuńskich wywarł ogromną rolę w kształtowaniu się rodzimych języków literackich, zwłaszcza dzięki bliskim związkom pokrewieństwa w budowie gramatycznej i słownictwie. Fakt ten spowodował długotrwały rozłam kulturalny wśród Słowian, odcinając Słowian prawosławnych – Ruś, Bułgarów i Serbów – od prądów kulturowych europy zachodniej i poddając ich przewadze kultury bizantyjskiej. U podstaw tego podziału leżały skutki epokowej inicjatywy braci sołuńskich św. Cyryla i Metodego. O tym jak wielkiego dzieła dokonali ci dwaj bracia dla słowiańskiego prawosławia, świadczy fakt wielkiego kultu św. Cyryla i Metodego jaki po dziś dzień spotkać można we wszystkich miejscach na świecie, w których modlą się prawosławni Słowianie. Obecnie język staro-cerkiewno-słowiański używany jest jako liturgiczny w świątyniach prawosławnych w Polsce, Bułgarii, Serbii, Czechach, Słowacji, Rosji, Ukrainy, Białorusi, Litwie, Łotwie, Estonii.

Święci Cyryl i Metody uważani są za świętych zarówno przez Cerkiew prawosławną jak i Kościół rzymskokatolicki. Imię Cyryl pochodzi z języka greckiego i oznacza „Pański” lub z języka perskiego i oznacza „słońce”. Imię Metody pochodzi z języka greckiego i oznacza „uporządkowany”.
Pamięć świętych Równych Apostołom Cyryla i Metodego nauczycieli Słowian Cerkiew czci 24 czerwca według kalendarza juliańskiego.

Bez nazwy-3